Gumy do żucia szczególnie często są wybierane, gdy pojawi się potrzeba odświeżenia oddechu. M.in. palacze zawsze mają je pod ręką 😉 Wielu konsumentów kusi również perspektywa poprawy stanu zdrowia jamy ustnej, obiecywana przez producentów. Mniej popularną, ale jednak dość znaną i ciekawą praktyką jest żucie gumy, by poprawić pracę mózgu. Sam zawsze mam paczkę gum do żucia w biurku w pracy i w schowku samochodowym. Obiegowa opinia głosi, że żując, sprawniej dotleniamy mózg, dzięki czemu możemy sprawniej myśleć. Jak jest w rzeczywistości?
Jak żucie gumy wpływa na pracę mózgu?
Badań nad żuciem gumy w tym kontekście jest zaskakująco dużo. W wielu badaniach sprawdzano, jak guma do żucia wpływa na poziom czujności i koncentracji, na nastrój i poziom stresu, a także na wybrane parametry fizjologiczne, kojarzone ze zmianami w sferze mentalnej.
Jakie efekty notowane są w praktyce? Według badań, ludzie nawykowo żujący gumy raportują mniejszy poziom stresu, szczególnie tego doraźnego, związanego z kontaktami międzyludzkimi.Warto jednak zauważyć, że nie we wszystkich badaniach stres się zmniejszał, co wynikało z różnych konfiguracji badań i monitorowanych stresorów. Podczas badania, w którym pacjentom z depresją do standardowych leków przez 6 tygodni zalecano żucie gumy, odpowiedź terapeutyczna była lepsza niż u pacjentów z samymi lekami. Szczególnie wyraźny był spadek częstości występowania skutków ubocznych związanych z pracą układu pokarmowego, m.in. utraty apetytu i wzdęć. W tym aspekcie ogólnie gumy do żucia wydają się mieć bardzo pozytywny wpływ na komunikację osi mózg-jelita, ponieważ nawet niezależnie od wpływu na nastrój i stosowanych leków, w różnych badaniach zauważano zmniejszenie dolegliwości gastrycznych.
Pracownicy, podczas dnia pracy, dzięki żuciu gumy mogą doświadczać mniejszego zmęczenia, jednak w tym aspekcie doniesienia są mieszane – w niektórych próbach efekt ten nie był znaczący, jednak nigdzie nie notowano wpływu negatywnego. Efekty te nie były zależne od smaku gumy ani intensywności żucia – kluczowy był sam fakt żucia gumy. Natomiast badania EEG monitorowane podczas żucia gumy pokazują wzrost fal beta, co wskazuje na większą czujność i gotowość. Wśród żujących gumę pracowników obserwowano także wzrost produktywności i mniej problemów w zadaniach angażujących poznawczo.
W metaanalizie z 2015 roku oceniającej wpływ żucia gumy na poziom uwagi zakwalifikowano 22 prace spełniające kryteria jakości. W 14 (aż 64% publikacji) zanotowano pozytywny wpływ na uwagę, 1 (5%) wykazało wpływ negatywny, 5 (23%) wykazało mieszane efekty (zarówno pozytywne, jak i negatywne), a w 2 (9%) nie zauważono istotnego wpływu. Ogólny bilans z tej metanalizy wypadł bardzo pozytywnie.
Za przyczyny takiego działania gum do żucia sugeruje się kilka mechanizmów. W pewnym stopniu może być w to zaangażowana aktywacja mięśni twarzy, pracujących podczas żucia. Zauważono też, że żucie stymuluje regionalny przepływ krwi i transport glukozy w mózgu, co wpływa na aktywność CUN. Ogólnie wydaje się, że guma do żucia osłabia przetwarzanie sensoryczne zewnętrznych stresorów i hamuje rozprzestrzenianie się informacji związanych ze stresem w mózgu, co jest powodem ograniczenia stresu i lęków. Mechanizmy neuronalne leżące u podstaw działania gumy do żucia zmniejszającego stres obejmują głównie korę przedczołową, która wpływa na oś HPA.
Gumy do żucia z kofeiną
Skład gum do żucia jest ważny, gdy dbamy o zdrowie i sylwetkę. Na szczęście zdobycie gumy bez cukru nie jest dużym problemem, wiele popularnych produktów jest słodzona słodzikami i poliolami. Skład jednak może być dodatkowo „podkręcony”, by jeszcze lepiej wspomagać mózg. W ten sposób powstały gumy z dodatkiem kofeiny. Na polskim rynku nie jest to popularny produkt, jednak w USA są one obecne. W jednej gumie nie ma dużej ilości kofeiny, ponieważ mocno psułoby to smak, jednak w tym przypadku traktujemy ją jako uzupełnienie dla działania samej gumy. Dodatkowym plusem, według producentów, ma być fakt powolnego uwalniania w jamie ustnej podczas żucia i przyswajania części kofeiny przez śluzówkę, co ma skutkować lepszym działaniem.
Jako ciekawostkę dodam, że jeszcze kilka/kilkanaście lat temu na amerykańskim rynku obecne były bardziej hardcorowe gumy, które miały być zamiennikami dla spalaczy tłuszczu w kapsułkach. W składzie miały m.in. efedrynę lub geranium, więc pobudzenie było na zdecydowanie wyższym poziomie, niż przy gumach z samą kofeiną. Smak niestety pozostawiał wiele do życzenia 😉
Źródła:
- Andrew P. Allen, Andrew P. Smith „Chewing Gum: Cognitive Performance, Mood, Well-Being, and Associated Physiology” Biomed Res Int. 2015; 2015: 654806.
- Andrew P. Smith „Chewing gum and stress reduction” J Clin Transl Res. 2016 Jun 20; 2(2): 52–54.
- Yoshiyuki Hirano, Minoru Onozuka „Chewing and Attention: A Positive Effect on Sustained Attention” BioMed Research International / 2015
Wojciech Nowosada
Powiązane artykuły
2 Komentarzy
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.
Szukaj
Kategorie
Poznaj adaptogeny!
Produkty
- Planer tygodniowy [notes A6] 19,00 zł z VAT
- Długopis aluminiowy 12,00 zł z VAT
Hej, a gumy z nikotyną? Ponoć nikotyna też ma pozytywne działanie na zdolności kognitywne. Może napiszesz tekst o tym? 🙂
A racja, o gumach z nikotyną też tu warto wspomnieć. Gdzieś chyba mam nawet zaczęty artykuł o nikotynie, to na dniach go dokończę, wrzucę na bloga i tutaj też dopiszę kilka słów aktualizacji 😉