Dobra trwa 24 godziny, które składają się na 1440 minut, co równa się 86400 sekundom. Czas ten jest niezmienny i nikt a nikt nie jest w stanie dodać Ci ani sekundy dłużej. Czasu nie sposób rozmnożyć, zatrzymać ani kupić. To właśnie dlatego właściwe zarządzanie nim jest tak ważne. Pewnie nie raz przydarzyła Ci się sytuacja, w której nie udaje Ci się wykonać zleconego zadania w określonym terminie lub po prostu czujesz, że Twoja produktywność pozostawia sporo do życzenia. Z takimi problemami zmaga się wielu ludzi — przedsiębiorców, freelancerów, programistów, i wielu innych, którzy zajęć mają więcej niż dostępnego czasu. A zatem, jak i czy w ogóle da się temu zaradzić?

Skuteczny sposób na zarządzanie swoim czasem – technika Pomodoro

Czym jest technika Pomodoro? Jest szansa, że słyszysz o niej pierwszy raz. Jeśli tak, pora nadrobić zaległości. W skrócie stosowanie tej metody pozwala w prosty sposób organizować swój plan dnia, dzieląc wykonywane czynności na 25-minutowe etapy i krótkie, około 5-minutowe przerwy pomiędzy nimi. Pojedynczy blok 25-minutowej pracy nazywamy jednym pomodori. Jedyne, czego potrzebujesz do zastosowania tej techniki, jest jakikolwiek odmierzacz czasu, lista zadań do zrobienia, no i najważniejsze – chęci.

technika pomodoro inforgrafika

Jak to wygląda w praktyce?

Jeśli dzień w dzień jesteś zapracowaną osobą, która ma spore problemy z terminowością, rozwiązanie to może okazać się bardzo przydatne. Jeśli nie wierzysz w takie sztuczki, spróbuj stosować tę technikę przynajmniej przez tydzień, a jeśli nie zauważysz poprawy, odpuść sobie. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby przynajmniej ją przetestować, a nuż podziała. A zatem zaczynajmy.

  • KROK 1 – sporządź listę rzeczy do wykonania na cały dzień. Krok ten najlepiej wykonać poprzedniego dnia wieczorem, bądź danego dnia z samego rana. Przydatne okazać może się posortowanie zadań według ważności.
  • KROK 2 – przygotuj urządzenie, za pomocą którego będziesz odmierzać czas. Mogą to być wszelkiego rodzaju zegarki, stopery, czy liczniki kuchenne. Ciekawą opcją może być zainstalowanie specjalnej aplikacji na telefon, np. Pomodoro timer. Timer należy ustawić na 25 minut.
  • KROK 3 – kiedy będziesz gotowy/a do rozpoczęcia zadania odpal timer i pracuj nad nim pełne 25 minut. W tym czasie koniecznie wyłącz wszelkie rozpraszacze typu telefon, telewizor, czy radio, aby w pełni móc skupić się na wykonywanej czynności. No, chyba że telefonem odmierzasz czas, to wtedy przełącz go tylko w tryb samolotowy.
  • KROK 4 – po upływie wyznaczonego czasu zrób sobie krótką, pięciominutową przerwę. Podczas niej możesz się zrelaksować, napić, przejść się po pomieszczeniu lub popatrzeć w okno.
  • KROK 5 – po przerwie zabierz się do kolejnego zadania z listy, powtarzając krok 3 i 4. Po czwartym z rzędu 25-minutowym etapie Pomodoro (po 2 godzinach pracy) zrób sobie dłuższą przerwę. Zaleca się, aby trwała ona od 20 do 30 minut. Czas ten możesz wykorzystać na odpisanie znajomym, zadzwonienie do rodziny, wyjście z psem na spacer, zrobienie sobie kawy i wiele innych aktywności, które oderwą Twój mózg od pracy.

Ważnym elementem jest stworzenie środowiska, w którym wyeliminowane zostaną wszelkie zbędne bodźce rozpraszające, które będą odciągać Twoje myśli od wykonywanego zadania. W eterze nie powinny pojawiać się dźwięki powiadomień z social media, żadnej głośnej muzyki ani TV w tle. Nawet na ekranie komputera nie powinno się dziać za dużo. Są specjalne apki, które minimalizują rozpraszacze, w zależności od tego, jakie zadanie wykonujesz, a także wtyczki do przeglądarek, które czasowo wyłączają wszystkie funkcje, które nie są niezbędne. Warto zrobić przegląd takich apek i wybrać te, które mogłyby się sprawdzić w Twoim przypadku.

Zalety stosowania metody Pomodoro

Metoda Pomodoro nie dość, że zorganizuje Twój plan dnia, znacznie wpłynie również na takie aspekty, jak:

  • poprawa koncentracji,
  • zwiększona wydajność,
  • brak monotonności,
  • zachowanie świeżości umysłu,
  • satysfakcja z ukończenia kolejnych etapów pracy.

Krótka historia techniki Pomodoro

Metoda ta cieszy się naprawdę dużą popularnością i wieloma pozytywnymi opiniami. Jednak niewielu zdaje sobie sprawę z tego, w jakich okolicznościach ona powstała. Jej wynalazcą jest Włoch – Francesco Cirillo, który zainspirowany zegarkiem kuchennym w formie pomidora (stąd też wzięła się nazwa techniki) wypracował skuteczny system zarządzania czasem, który w znacznym stopniu poprawia mobilność psychiczną i poprzez stosowanie częstych przerw niweluje szansę na przepracowanie. Ten charakterystyczny, pomidorowy timer, którego pierwotnie używał w swoim eksperymencie Cirillo stał się symbolem pracy z podziałem na małe bloki przeplatane krótkimi przerwami.

pomodoro timer - czasomierz kuchenny w kształcie pomidora

Moja opinia

Taka metoda podziału pracy na krótsze, równe bloki wydaje mi się rozsądna i w teorii, i w praktyce. Pamiętaj jednak, że nie musisz stosować na sztywno interwałów sugerowanych przez autora. Jeśli tak jest Ci wygodniej, możesz pracować np. w systemie 50 min pracy na 10 min przerwy. Albo jeszcze inaczej — warto poeksperymentować. Do odmierzania czasu fajnie sprawdza się stoper w telefonie w trybie samolotowym. Nie potrzeba do tego nawet aplikacji, choć może być lekkim ułatwieniem.

Technika jest banalnie prosta w założeniach. Każdy może jej spróbować i warto to zrobić.

Osobiście wychodzę z założenia, że planowane przerwy powinny uwzględniać choć lekką aktywność, nie być leżące. W ten sposób efektywniej odciągamy mózg od pracy i go jakby „resetujemy”, ponieważ zaczynamy wykorzystywać zupełnie inne obszary mózgu. Swoją drogą, technika Pomodoro jest całkiem podobnym systemem do Spaced Learning, który jest wykorzystywany do zwiększania efektywności nauki. Tam obowiązują bloki 20 na 10 minut, a aktywność fizyczna w przerwach jest kluczowym elementem systemu. Ja w krótkich przerwach od pracy lubię sobie zrobić ze 3 serie różnych ćwiczeń z hantlami, wykonywane jedna po drugiej bez przerwy. W ten sposób nie tylko klaruję myśli, ale i zapobiegam niszczeniu zdrowia przez wielogodzinne siedzenie przy biurku.

Mimo wszystko jednak, pomimo zalet, nie zawsze Pomodoro będzie korzystne. Na moim przykładzie: gdy wykonuję pracę kreatywną, która jest dość obszerna i wymaga researchu, to zdarza się, że łapię odpowiednie flow, którego strasznie szkoda przerywać. Wtedy korzystam z natchnienia ile tylko jestem w stanie 😉