Nasz mózg przetwarza ogromne ilości informacji i jest eksponowany na miliony bodźców, co sprawia, że by zachować odpowiednią pracę, musi się ciągle dostosowywać do warunków, w których pracuje. Mechanizm, który mu to umożliwia, nazywamy terminem o wdzięcznym brzmieniu – neuroplastycznością.

Co to jest neuroplastyczność?

Tym mianem określamy zdolność mózgu do elastycznych zmian w strukturze sieci neuronalnej. Bywa nazywana też plastycznością mózgu. Dzięki neuroplastyczności możemy uczyć się nowych rzeczy, optymalizować pracę mózgu i sprawniej adaptować się do otaczających warunków, oraz po prostu się rozwijać. Można powiedzieć, że neuroplastyczność to zmiany adaptacyjne, które zachodzą w mózgu podczas naszej egzystencji i obcowania ze światem.

Mózg jest najbardziej plastyczny w wieku dziecięcym, co wydaje się dość oczywiste, ponieważ jako dzieci intensywnie poznajemy świat i wszystko, co napotykamy na swojej drodze, jest nowe. Z wiekiem, gdy nowe rzeczy już nie robią na nas takiego wrażenia, neuroplastyczność się osłabia, ale nadal nie wyłącza. Przez całe życie siatka neuronalna zmienia swoją strukturę w reakcji na napotykane przez nas bodźce informacyjne.

Co prawda neurogeneza nie jest tożsama z neuroplastycznością, jednak często mówimy o nich w parze. Neuroplastyczność jest zdolnością do tworzenia i przebudowy połączeń i obwodów neuronalnych, natomiast neuoregeneza oznacza tworzenie całkowicie nowych neuronów, które zastępują stare, wymarłe komórki. Tworzenie nowych neuronów u dorosłego człowieka jest jednak ograniczone do tylko dwóch obszarów mózgu – hipokampu i opuszki węchowej.

Cały ten proces po raz pierwszy został nazwany plastycznością w 1890 roku przez Williama Jamesa w jego książce pt. The Principles of Psychology. Natomiast pełne określenie plastyczności neuronalnej prawdopodobniej po raz pierwszy przytoczone zostało przez polskiego neuronaukowca Jerzego Konorskiego.

Co wpływa na neuroplastyczność?

Wysoka plastyczność mózgu jest stanem bardzo pożądanym, dlatego powinniśmy starać się, by warunki ku temu były sprzyjające. Istnieje trochę technik i sposobów, które mają poprawiać plastyczność neuronalną. Popularne jest przekonanie, że by zachować dobrą neuroplastyczność, trzeba próbować nowych rzeczy, uczyć się i zmuszać mózg do intensywnej pracy przy nowych zadaniach, by sygnały nie przebiegały ciągle tymi samymi ścieżkami neuronalnymi. Przekonania te są jak najbardziej słuszne 😉

Co zatem warto robić, by zadbać o sprawną neuroplastyczność?

  • uprawiać sport – aktywność fizyczna sprzyja m.in. produkcji czynnika BDNF, który regeneruje komórki nerwowe i inicjuje ich rozrost w hipokampie,
  • uczyć się języków obcych – zarówno sam proces nauki nowego języka, jak i późniejsze operowanie różnymi jeżykami na zmianę dość intensywnie pobudza mózg do pracy, wymuszając rozbudowę siatki neuronalnej i wzmacnianie połączeń,
  • zająć się muzyką – szczególnie nauka gry na instrumentach jest bardzo pożyteczna w aspekcie neuroplastyczności, ale nauka tańca także jest godna rozważenia,
  • stosować cykliczne posty (intermitted fasting) – mogą nasilać zdolności adaptacyjne mózgu,
  • dbać o sen – już pewnie pamiętać, że to podstawa wszystkiego? 😉
  • podróżować! – eksplorowanie świata, poznawanie nowych kultur, próby dogadania się z lokalsami itp., to bardzo dużo pozytywnych bodźców, które wpływają na nasz ogólny rozwój,
  • częściej używać niedominującej ręki, czyli praworęczni więcej korzystają z ręki lewej, a leworęczni z prawej. W niektórych czynnościach bywa to dość trudne (pisanie itp.), jednak właśnie na tym nam zależy, by rzucać sobie wyzwanie,
  • zająć się twórczością artystyczną – malowanie, pisanie i inne formy, które wymagają Twojej kreatywności,
  • rozwiązywać krzyżówki, sudoku i inne gry logiczne.

Listę można by też rozszerzać o zdrowe jedzenie, medytację, jogę i wiele innych, a w ogólnym ujęciu można też podsumować, że dla sprawnej neuroplastyczności należy po prostu dbać o swoje zdrowie i regularnie eksponować się na wysiłek intelektualny oraz nowe bodźce.

Źródła: