W aromaterapii jest wiele tradycyjnych metod. Można zapachy rozprzestrzeniać za pomocą ceramicznych kominków, które podgrzewa się tealightami. Można też umieszczać w olejkach patyczki rattanowe lub bawełniane sznurki, które ułatwiają unoszenie związków aromatycznych w powietrzu. Są też sole do kąpieli, masaże z olejami i przeróżne inne sposoby na czerpanie korzyści z naturalnych olejków eterycznych. Istnieją też sposoby bardziej zaawansowane, które wykorzystują prawa fizyki i technologię, by dyfuzować olejki dużo skuteczniej niż metodami tradycyjnymi, z których każda ma swoje ograniczenia.
Zasada działania dyfuzora nebulizującego
Charakterystyka działania tego typu sprzętu mocno wyróżnia się na tle konkurencyjnych sposobów na aromaterapię. Dyfuzja olejków w dyfuzorze Organic Aromas zachodzi z wykorzystaniem zasady Bernoulliego.
Cały proces można przedstawić w tych 5 krokach:
- Przez małą rurkę przepływa prąd powietrza, wzrasta prędkość, a ciśnienie w punkcie wyjścia się zmniejsza.
- Powstała różnica ciśnień tworzy rodzaj ssania, a to powoduje unoszenie się w górę olejków eterycznych, obecnych w osobnej, szklanej rurce.
- Gdy olejek się uniesie, uderza w niego strumień sprężonego powietrza i rozpyla go na mikrocząsteczki wypełniające szklany zbiornik.
- Te drobne cząsteczki, gdy już wypełnią szklany zbiornik, unoszą się i wydostają na zewnątrz przez szklany ‘korek’ nasadzony na zbiornik, w postaci (bezwodnej) mgiełki, która roznosi się po całym pomieszczeniu.
- Cząsteczki olejku eterycznego, które nie uleciały na zewnątrz, powracają na dno dyfuzora i tworzą cykl, który będzie się powtarzał, aż całość oleju ulegnie dyfuzji.
Urządzenie działa w cyklach: 2 minuty dyfuzji i 1 minuta przerwy. Po dwóch godzinach urządzenie wyłącza się całkowicie. Jest to zgodne z dobrą praktyką aromaterapii, gdyż nie jest wskazane intensywne eksponowanie się na zapachy dłużej niż 1,5-2 godziny, by nie zaburzyć wrażliwości na działanie składników czynnych.
Sprawdź stronę producenta -> https://www.organicaromas.pl
Czym się różni taki nebulizer od nawilżaczy powietrza lub kominków do aromaterapii?
W porównaniu do kominków, różnica jest kolosalna. Podstawową wadą kominków jest to, że olejki są mocno podgrzewane, a wzrost temperatury nie jest obojętny względem składu olejków. Przez nadmierną temperaturę, niektóre składniki mogą się degenerować, a w konsekwencji pogarsza się profil działania olejku. Problemem jest też bardzo powolne i niewydajne rozprzestrzenianie olejków w powietrzu.
Ultradźwiękowe nawilżacze powietrza mogą całkiem skutecznie rozprowadzać cząsteczki olejku w powietrzu. Są wyraźnie wydajniejsze niż kominki, jednak do dyfuzora im sporo brakuje. Nie wszystkim odpowiada to, że aromaterapia z nawilżaczami zawsze wiąże się ze wzrostem wilgotności powietrza, a dyfuzor nebulizujący pozwala te kwestie oddzielić.
Skład zestawu dyfuzora Organic Aromas
Zestaw zapakowany jest w kartonik, a w nim poszczególne elementy rozmieszczone są w piankowym insercie. Wygląda dobrze, ale co najważniejsze chroni zawartość pudełka, która jakby nie było, jest dość wrażliwa.
W zestawie znajdują się:
- podstawa nebulizera
- etui na podstawę
- szklany zbiornik + korek (nasadka)
- buteleczka z 5 ml mieszanki olejków eterycznych
- kabel z zasilaczem
- 2 duże pipety do czyszczenia
- pipetka do zakraplania olejków
- rurka do przetestowania urządzenia
- instrukcja + ulotki
Poniżej kilka fotek z unboxingu dyfuzora Organic Aromas Elegance light.
Dołączony olejek to autorska mieszanka Organic Aromas o działaniu relaksującym i wyciszającym. Skład: Elemi, Clary Sage, Cajeput, Bergamot, Chamomile Morocco.
Eksploatacja
Przy pierwszym użyciu zaleca się przeprowadzić test sprawdzający sprawność urządzenia. Do podstawki zamiast szklanego zbiornika należy wsunąć specjalną rurkę dołączoną do zestawu z mini-kuleczką w środku. Po przekręceniu pokrętła włączającego nebulizer, kulka powinna poszybować do góry, aż pod korek. Jeśli tak się stanie, można śmiało korzystać z urządzenia, a jeśli nie, należy skontaktować się z producentem.
Samo przygotowanie urządzenia do pracy jest bardzo łatwe. Jeśli zbiornik masz już umieszczony w podstawie, to wystarczy przez górny otwór wpuścić olejki jakie chcesz dyfuzować, następnie nasadzić na niego szklany ‘korek’ i przekręcić pokrętło. Voila!
Nebulizer do aromaterapii Organic Aromas czyści się z użyciem alkoholu. Wpuszcza się go pipetką (pipeta wchodzi w skład zestawu) do zbiornika i włącza urządzenie na kilka minut, by dokładnie przeczyścił aparaturę na dnie. Nadmiar alkoholu się wylewa i podstawowe czyszczenie jest zakończone. Raz na jakiś czas warto porządniej przeczyścić zbiornik i korek, a do tego są stosowne instrukcje z obrazkami w załączonej instrukcji w języku angielskim.
Moje spostrzeżenia i opinia
Na wstępie muszę zaznaczyć, że rozpylanie zapachu jest intensywne nawet gdy ustawiam najniższą moc pokrętłem. Dzięki temu związki aromatyczne bardzo szybko trafiają do nozdrzy i mogą wywoływać odpowiednie działanie. Gdy korzystasz z dyfuzora w pomieszczeniach o małej kubaturze lub po prostu masz wysoką wrażliwość na zapachy – nie przesadzaj z ilością olejku wlewaną do zbiornika. Wpuść maksymalnie 5-6 kropli i włącz urządzenie na najniższą wydajność. Taka konfiguracja pozwoli na rozpylanie olejku do 30 minut, a przez kolejne 30 min dyfuzowane są pozostałe, opadające cząsteczki z dużo mniejszą mocą, więc aromat jest lekko podtrzymywany, ale już się nie wzmacnia. Można urządzenie pozostawić też włączone na kolejną godzinę – wtedy dyfuzja będzie już jedynie śladowa, ale za to urządzenie będzie miało możliwość, by się oczyścić i nie dopuścić do zasychania olejku. Jeśli jednak stosujesz aromaterapię w większym pomieszczeniu lub chcesz włączyć dyfuzję np. na noc, to śmiało możesz zakroplić 10-15 kropli olejków lub więcej, w zależności od tego jak mocno lubisz przekręcić pokrętło 😉
Bardzo mi się podoba możliwość łatwego wyłączania podświetlenia. Choć kolorowe światełko rozchodzące się po szklanej powierzchni wygląda efektownie, to bywa niepraktyczne. W nocy przeszkadza z oczywistych względów (wtedy maksymalnie eliminujemy źródła światła), a podczas aromaterapii podczas pracy może po prostu rozpraszać. Zadowalająca jest też prostota użytkowania – jedno pokrętło, którym włączysz urządzenie i od razu ustawisz jego wydajność, oraz przycisk do włączania i wyłączania podświetlenia to cały panel sterujący. Montaż i demontaż szklanego zbiornika również jest bardzo łatwy.
Prawdę mówiąc, z kominkami do aromaterapii nie miałem za dużego doświadczenia, jednak używałem wcześniej ultradźwiękowego nawilżacza i mogę go porównać z dyfuzorem nebulizującym. Nawilżacz może wygenerować dość intensywny zapach w pomieszczeniu, jednak zajmuje to dużo więcej czasu. W nim olejek zakrapla się do wody, a jak wiemy olej w wodzie się nie rozpuszcza i miałem przez to wrażenie, że na przestrzeni czasu trwania jednej sesji nawilżacza, intensywność dyfuzji się waha. Dla mnie wadą było też ciągłe unoszenie pary wodnej razem z olejkami. Dla niektórych nawilżanie powietrza to zaleta, lecz nie każdy i nie w każdych warunkach tego potrzebuje. No i sam komfort użytkowania – mycie, nalewanie wody, dbanie o filtry itp. – może nie jest to dużo więcej roboty niż przy dyfuzorze nebulizującym, ale mnie po prostu bardziej denerwowała.
W moje ręce trafił model Elegance na podstawie z jasnego drewna. Ma fajny, designerski wygląd, więc poza główną funkcją też cieszy oko i zdobi mieszkanie. Zbudowany jest dość solidnie, na spodzie ma antypoślizgową wyściółkę, która daje dużą przyczepność. Przy obecności szklanych elementów, jest to dość ważny aspekt. Cieszę się, że zastąpił mój wcześniejszy nawilżacz ultradźwiękowy, bo od razu czuć przeskok w jakości aromaterapii.
Z ofertą dyfuzorów Organic Aromas zapoznasz się > TUTAJ <
Artykuł napisany w ramach współpracy.
9.2punktów
Zalety
- dyfuzja bez podgrzewania olejków
- szklany zbiornik zamiast plastiku (brak reakcji z cytrusami)
- szybka i bardzo efektywna dyfuzja
- nie wpływa na wilgotność powietrza
- cicha praca
- możliwość regulacji natężenia dyfuzji
- ciekawy design
Wady
- w porównaniu do kominków i nawilżaczy – wysoka cena
Opinia
Świetny sprzęt do aromaterapii i najprawdopodobniej ciężko jest znaleźć lepszy. Jeśli cena nie stanowi przeszkody, nie ma co się zastanawiać.
Wojciech Nowosada
Powiązane artykuły
4 Komentarzy
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Szukaj
Kategorie
Poznaj adaptogeny!
Produkty
- Długopis aluminiowy 12,00 zł z VAT
- Planer tygodniowy [notes A6] 19,00 zł z VAT
cena hmm kawałeczek zwykłego drewna, ciutkę elektroniki, zwykłe szkło – cena kosmos
Cena niewątpliwie jest wysoka, ale moc dyfuzji serio daje czadu 😉 Jak ktoś często korzysta z olejków i lubi z tym eksperymentować, to można rozważyć taką inwestycję
A ile decybeli to urządzenie generuje?
Nie znam dokładnych danych. W czasie rozpylania jest słyszalny szum. W dzień nie przeszkadza, w nocy osoby wrażliwe może i by narzekały.