Szukacie sposobów na walkę z lękami i stresem? Ciekawą i śmiesznie tanią opcją jest aromaterapia z użyciem olejku lawendowego.
Lawendę przetestowano u matek w okresie poporodowym. W związku ze spadkiem hormonów (oraz wzrostem obowiązków), okres ten często wiąże się z zaburzeniami nastroju, stresem i lękami. W badanie zaangażowano 140 kobiet, które podzielono na grupę aromaterapii i grupę kontrolną. Grupa badana miała zalecenia inhalowania woni z 3 kropel olejku lawendowego co 8 godzin przez okres łącznie 4 tygodni. Stres, lęki i symptomy depresyjne były zauważalnie niższe w grupie badanej już po 2 tygodniach od rozpoczęcia próby.
Sprawdzono także efekt lawendy na stres wynikający z ekspozycji na silny bodziec, a bardzo reprezentatywnym przykładem jaki został wybrany do badania jest operacja na otwartym sercu. 90 kandydatów do zabiegu podzielono na dwie grupy, zapachową i kontrolną. W grupie badanej eksponowano pacjentów na zapach dwóch kropli olejku przez 20 min. Przed i po interwencji wypełniano odpowiedni kwestionariusz oraz pobierano próbkę krwi, by sprawdzić poziom kortyzolu. Zanotowano, że lęki były mniejsze o 10.8% w grupie badanej, a kortyzol we krwi był niższy o aż 69.6%. Całkiem sporo!
Kolejną, niestandardową sytuacją w której przetestowano zapach lawendy był zabieg wszczepienia wkładki domacicznej. Analizując zmiany wyników w kwestionariuszu Spielbergera określającym poziom lęku, 30 minutowa inhalacja poskutkowała zmianą z 43.2 punktów na 39, w porównaniu do zmiany z 42.2 na 41.5 w grupie kontrolnej.
Oczywiście nie trzeba rodzić dziecka, instalować wkładki domacicznej, ani poddawać się operacji serca, by korzystać z aromatu lawendy. Aromaterapia z tym zapachem jest często z powodzeniem stosowana również przez osoby zdrowe, by nieco stonizować układ nerwowy lub przyspieszyć zasypianie.
Ale uwaga! Chroniczne eksponowanie się na zapach lawendy może zwiększać ryzyko ginekomastii, więc tutaj również sprawdza się dobrze znana zasada, że co za dużo, to nie zdrowo. Osobiście dbam o swoje piersi lawendy używam jedynie doraźnie.
1 Komentarz
[…] już na blogu o wpływie zapachu lawendy na układ nerwowy, to może teraz coś o […]