Najprawdopodobniej zawsze, nawet w ciepłe, letnie noce, zasypiasz z kołdrą, która okrywa choć część Twojego ciała. Czy nie lepiej byłoby spać bez okrycia, by się ochłodzić? Tak podpowiada logika, jednak podświadomość robi swoje i jednak chociaż jedną nogę przykryć musimy, zanim odpłyniemy w błogi sen. Zastanawiałaś/eś się co sprawia, że nie możesz spać bez przykrycia?
Jest na to wytłumaczenie
Poza najbardziej oczywistym powodem, jakim jest spadek temperatury otoczenia w stosunku do godzin słonecznych, to również temperatura ciała podlega pewnym zmianom podczas cyklu dobowego. Jeśli Twój rytm dobowy jest mniej więcej stały i kładziesz się spać o podobnych godzinach, to na chwilę przed pójściem spać temperatura ciała powinna zacząć się lekko obniżać. To powoduje, że odczuwamy potrzebę przykrycia się. Podczas snu temperatura ciała dalej spada, szczególnie w głębokich fazach snu. Dzieje się tak co noc, co również sprawia, że podświadomość każe nam zawczasu się zabezpieczyć okryciem. Gdy podczas snu dobijemy do fazy REM, niestety zdolność organizmu do samoregulacji temperatury ciała się obniża, więc w tym czasie kołdra pełni funkcję strategiczną.
Powiedzieliśmy trochę o fizjologii, ale nie tylko ma tu znaczenie. Istnieje też czynnik psychologiczno-behawioralny. Większość z nas pod kołdrą czuje się po prostu bezpieczniej. Wszak jesteśmy okrywani przez całe życie, od samych narodzin. Jest to po prostu głęboko zakorzenione przyzwyczajenie. To przyzwyczajenie może być tak silne, że sama obecność kołdry może stanowić element cyklu dobowego – gdy kładziemy się do łóżka i przykrywamy, to jest to wyraźny sygnał dla mózgu, że pora przejść w hibernację.
Sam fakt dotyku i nacisku kołdry na ciało jest też czynnikiem sensorycznym, który może wpływać na odprężenie i łatwiejsze zasypianie. Szczególnie osoby z zaburzeniami sensorycznymi cenią sobie specjalne kołdry dociążeniowe, zapewniające nieco mocniejszy bodziec w tym aspekcie.
Według doktora Michaela Grandnera (dyrektor programu badań nad snem i zdrowiem na Uniwersytecie Arizony w Tucson), kołdra wytwarza wokół skóry specyficzny mikroklimat, cieplejszy niż temperatura otoczenia. „Idealna kołdra to taka, która jest wystarczająco ciepła, aby zapewnić Ci wygodę, ale też wystarczająco oddychająca, aby nie gromadzić wilgoci i potu” – mówi Grandner. „Powinien być na tyle miękki, aby nie przeszkadzał, ale i wystarczająco namacalny, aby poczuć go na sobie”.
Źródło: https://www.thehealthy.com/sleep/why-we-sleep-under-blankets/
PS. Wiesz, że istnieją specjalne urządzenia do regulacji temperatury czoła podczas snu? – SPRAWDŹ
PS2. Poza kołdrą, pomocna bywa też opaska na oczy do snu – CZYTAJ
Wojciech Nowosada
Powiązane artykuły
Szukaj
Kategorie
Poznaj adaptogeny!
Produkty
- Długopis aluminiowy 12,00 zł z VAT
- Planer tygodniowy [notes A6] 19,00 zł z VAT