Co roku w mediach robi się bardzo głośno o tzw. Blue Monday, czyli rzekomo najbardziej depresyjnym dniu w roku. Skąd się bierze taka tendencja? Co wpływa na to, że właśnie ten dzień jest uważany za najgorszy w roku?
Kiedy przypada Blue Monday?
Zawsze jest to 3 poniedziałek roku. W 2022 roku Blue Monday przypada 17 stycznia. W 2023 roku będzie to 16 stycznia.
Ten system wyznaczania daty znamy od 2011 roku. Wcześniej mianem Blue Monday określano poniedziałek, który rozpoczynał ostatni pełny tydzień stycznia.
Blue Monday swój początek miał w 2004 roku, a pierwsza oficjalna data to 24 stycznia 2005 roku.
Jaka jest geneza tego „święta”?
Autorem tej koncepcji jest brytyjski psycholog Cliff Arnall. Najbardziej depresyjny i przygnębiający dzień w roku wyznaczył, wskazując wypadkową kilku czynników meteorologicznych, ekonomicznych i psychologicznych, takich jak pogoda, długość dnia, średnie wynagrodzenia i poziomy długu, czas od minionych świąt Bożego Narodzenia i startu postanowień noworocznych.
Swój tok obliczeń przedstawił w postaci wzoru, który jest jedynie uproszczeniem, choć może sprawiać wrażenie fachowego wzoru matematycznego. Ze względu na niezgodność jednostek poszczególnych parametrów lub brak możliwości wskazania konkretnej wartości liczbowej dla parametru, nie jest to prawidłowy wzór matematyczny i nie może zwrócić konkretnej liczby ani daty.
Naukowe kontrowersje
Wokół powstania tego terminu i jego medialnej promocji zrodziła się masa wątpliwości i krytyki. Kalkulacje Arnalla nie spełniają znamion naukowego podejścia i okazują się jedynie subiektywną opinią, bez możliwości jej udowodnienia. Obecnie wielu ekspertów głośno określa koncepcję Blue Monday pseudonauką i szkodliwym zjawiskiem, które przez sugestię ma w społeczeństwie wywoływać konkretne nastroje.
Na przestrzeni lat odkrywane były fakty, które zdecydowanie podważały zasadność owej koncepcji, wiarygodność Arnalla, a nawet pobudki, które stały za procesem wyznaczania Blue Monday. Największy udział w obnażaniu kulis całego przedsięwzięcia przypisuje się brytyjskiemu dziennikarzowi naukowemu – Benowi Goldacre. Odkrył on bowiem, że przed ogłoszeniem informacji na temat Blue Monday, wielu naukowców uniwersyteckich dostało od agencji marketingowej Porter Novelli propozycje udziału w projekcie i podpisanie go swoim nazwiskiem, w zamian za odpowiednie wynagrodzenie finansowe.
Przez całe to zamieszanie od osoby Cliffa Arnalla odcięła się także uczelnia Cardiff University, której był wcześniej pracownikiem. Władze uniwersytetu wydały oficjalne oświadczenie, że Arnall nie brał udziału w żadnym z ich projektów naukowych, a współpraca z nim została zakończona jeszcze na kilka miesięcy przed stworzeniem pojęcia niebieskiego poniedziałku.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Blue_Monday
