Sen dla większości jest czasem wypoczynku, który niczym nie może zostać zmącony. Są jednak osoby, dla których spanie jest okazją do doświadczenia niesamowitych wrażeń. Pewne zabiegi pozwalają podnieść intensywność, realność i barwność marzeń sennych do maksymalnego poziomu. Jednym z takich zabiegów jest stosowanie witaminy B6 bezpośrednio przed zaśnięciem, w dość sporej dawce.

Jak witamina B6 wpływa na sny?

Są na to badania! A w takim badaniu wzięła udział grupa śmiałków – 18 studentów głodnych wrażeń, w tym 12 kobiet i 6 mężczyzn. Każdy z uczestników poddany był trzem próbom – przyjmowanie odpowiednio 100 mg witaminy B6, 250 mg lub placebo. Witamina B6 była w najprostszej, najpopularniejszej formie chlorowodorku pirydoksyny, którą można za kilka zł nabyć w każdej aptece. Każda z tych prób trwała po pięć dni, a pomiędzy nimi były dwudniowe okresy przerwy.

O poranku były zbierane informacje o nocnych doświadczeniach. Na ocenę składały się takie parametry, jak wyrazistość snów, ich dziwaczność, emocjonalność oraz barwność.

Rezultaty badania ucieszą fanów mocnych wrażeń – stosowanie 250 mg witaminy B6 przed snem może znacznie podnosić intensywność snów. Ocena była wystawiana biorąc pod uwagę parametry takie jak ich dziwaczność, czy też nasycenie emocjonalne.

Źrodło:

Ebben M, Lequerica A, Spielman A. „Effects of pyridoxine on dreaming: a preliminary study.” Percept Mot Skills. 2002 Feb;94(1):135-40.

A jak to wygląda u Ciebie, lubisz podnosić intensywność snów? Jeśli tak, to podziel się sposobami w komentarzu!