Nie da się ukryć, że gdy zwierzak pojawi się w naszym życiu, to wiele się zmienia. Pojawiają się nowe obowiązki, ale też życie zyskuje intensywniejszych barw. Zastanawialiście się kiedyś, jak naprawdę opieka nad zwierzęciem wpływa na Wasze zdrowie psychiczne?
Dlaczego warto mieć zwierzęta?
Z publikacji A. Beetz i wsp. wywnioskować możemy następujące korzyści:
- posiadanie zwierzęcia zwiększa częstość małych interakcji społecznych z innymi ludźmi, gdy zwierze jest w danym momencie przy nas,
- zwierzę (pies Labrador w tym przypadku) zwiększa ilość przyjaznych gestów w kierunku ludzi niepełnosprawnych/na wózku,
- pies przynosi nam większe zainteresowanie, niż roślina czy pluszowy miś. Aczkolwiek lepiej sprawdza się Labrador, niż Rottweiler,
- obcowanie z psem jest atrakcyjną formą interakcji dla osób, którym większe trudności sprawia interakcja z ludźmi (autyzm) niż przeciętnej osobie,
- sesje terapeutyczne dzieci z zaburzeniami psychiatrycznymi w obecności psa skutkują bardziej ekstrawertycznymi zachowaniami,
- sesje terapeutyczne z udziałem psów u pacjentów psychiatrycznych po 4 tygodniach skutkowały większą jakością kontaktów z innymi pacjentami, częstszym uśmiechem, towarzyskością i pomocnością wobec innych, w porównaniu do terapii bez zwierząt,
- w rodzinach, które przyjęły do domu psa, po miesiącu obserwowano większe zaangażowanie w rekreacyjne rozrywki i częstsze odwiedziny dzieci przez ich znajomych,
- obecność psa w czasie lekcji zwiększa integrację pomiędzy uczniami,
- więźniowie zyskują lepsze umiejętności socjalne dzięki obecności zwierząt,
- małżeństwa po wyprowadzce dziecka z domu zyskują większą stabilność związku dzięki zwierzęciu,
- obecność psa sprawia, że stajemy się bardziej godni zaufania, a ludzie stają się bardziej pomocni wobec nas – sprawdzono w eksperymentach z proszeniem obcych ludzi o numer telefonu lub obserwując czy ktoś schyli się, by podnieść upuszczony przez posiadacza psa telefon,
- przywiązanie do zwierzęcia wiąże się ze wzrostem empatii,
- dzięki obecności psa możliwe jest zahamowanie zachowań agresywnych,
- obcowanie ze zwierzętami zmniejsza poczucie samotności i obniża symptomy depresyjne – tyczy się też ptaków (kanarek),
- kontakt ze zwierzętami zmniejsza poziom stresu, co odwzorowane jest niższymi stężeniami kortyzolu, niższym ciśnieniem krwi i wolniejszym rytmem serca,
- nie wszystkie zwierzęta są takie super, bo kontakt z tarantulą wykorzystany był w badaniu do wywołania lęku, jednak następujące po tym głaskanie żywego królika lub żółwia odwracało ten efekt, czego nie zauważono w przypadku zabawkowych żółwi i królików,
- obecność psa poprawia zdolności do nauki u dzieci.
Posiadanie zwierząt a oksytocyna
Przeglądając powyższe efekty, można by pomyśleć, że spora ich część pasuje do działań oksytocyny. I faktycznie, badacze spekulują pozytywny wpływ kontaktu ze zwierzętami właśnie za sprawą tego hormonu. Po czasie od 5 do 24 minut głaskania psa zanotowano wzrost oksytocyny, ale też prolaktyny, dopaminy, i to nie tylko u człowieka, ale i u psa. Co więcej, głaskanie własnego psa daje większy skok oksytocyny, niż obcego, co skłania do wyciągnięcia wniosku, że poziom przywiązania jest tutaj kluczowy.
U kobiet wracających z pracy notowano większy wzrost oksytocyny gdy zajmowały się psem, niż gdyby zajęły się czytaniem książki. Niestety, mężczyźni nie mieli tak pozytywnych efektów, ponieważ im pies oksytocyny nie podnosił, a nawet lekko obniżał, jednak czytanie książki obniżało ją jeszcze bardziej, zatem widać chociaż „ochraniający” oksytocynę potencjał interakcji ze zwierzęciem.
Również sam kontakt wzrokowy z własnym psem wpływa na wyrzut oksytocyny – dłuższy kontakt wraz z raportowaną większą więzią skutkował większym poziomem tego hormonu, niż w przypadku krótszego kontaktu wzrokowego.
Oksytocyna jest produkowanym przez przysadkę mózgową hormonem peptydowym, który pełni funkcję neuroprzekaźnika. Przypisuje się jej rolę wywoływania uczucia miłości, ufności, przywiązania (między innymi pomiędzy rodzicem i dzieckiem, ale nie tylko), pozytywnej regulacji samopoczucia. Hormon miłości i przywiązania to jej potoczna nazwa.

Źródło: Andrea Beetz et al. „Psychosocial and Psychophysiological Effects of Human-Animal Interactions: The Possible Role of Oxytocin” Front Psychol. 2012; 3: 234.
Wojciech Nowosada
Powiązane artykuły
Szukaj
Kategorie
Poznaj adaptogeny!
Produkty
- Długopis aluminiowy 12,00 zł z VAT
- Planer tygodniowy [notes A6] 19,00 zł z VAT