Ja akurat nie preferuję, ale wiele osób lubi na dobry sen wypić wieczorem piwo. Albo dwa. Wielu z nas zna też mniej więcej mechanizm działania alkoholu, więc skuteczność takiego zabiegu nie jest zaskakująca. Ale czy na pewno tylko o alkohol tu chodzi?
Czy piwo bezalkoholowe może poprawić sen?
A więc piwo warzone jest z chmielu, a chmiel zauważyć możemy w składzie wielu suplementów na sen, zwłaszcza tych aptecznych. Już to sugeruje, że piwo może nas usypiać nie tylko alkoholem. By to sprawdzić, przeprowadzono badanie na grupie społecznej, która narażona jest na wysoki stres, przez co często wyciszenia i poprawy snu potrzebuje, a chodzi o pracujące systemem zmianowym pielęgniarki.
Grupa badana miała wypijać przez 14 dni po 333 ml bezalkoholowego piwa (San Miguel konkretnie) do kolacji. Grupa kontrolna niestety żadnego piwa nie dostała. Nauka wymaga poświęcenia.
W wynikach widać, że chmiel nawet bez alkoholu robi robotę. Bezalkoholowe piwo skracało czas do zaśnięcia, poprawiało jakość snu, zmniejszało nocną aktywność ruchową i zmniejszało subiektywne odczuwanie lęku.
Może to być ciekawe rozwiązanie dla osób, które mają delikatne problemy ze snem i lubią piwny smak, a nie chcą narażać się na negatywne działania alkoholu. Pamiętaj, że żadna ilość alkoholu nie działa prozdrowotnie. Jeśli regularnie pijasz piwo lub inny alkohol na sen, to koniecznie poszukaj zdrowszego sposobu, by szybciej zasypiać.
